Dziś czas na konserwacje.
Trochę za późno o kilkanaście miesięcy, ale co zrobić 🙁

Zatkawszy wszystkie dziurki w profilach przystąpiłem do akcji z Noxudolem 750.
Na pierwszy rzut poszło wzmocnienie bagażnika, wzmocnienie nad resorem, belka poprzeczna między progami oraz jej fiutek 🙂 takie coś co idzie do jaskółki 😛
Poszło tego sporo. Około 15 litrów. Szok!
Swoją drogą dziwnymi miejscami wyciekało, ale jakoś udało się zebrać wszystko.
Po kilku godzinach spuściłem wszystko z powrotem 🙂





Jutro czas na progi, jaskółkę i wzmocnienie wokół nadkoli tylnych.