Polakierowałem trochę elementów.
niestety zabrakło mi farby, trzeba nabić puszkę.
zmieni się to i tak niebawem i pomaluję na biało.
pierwotny plan ma wyjechać. rzygać się chce, tak cukierkowo.
no, ale jakoś nie zauważyłem tego wcześniej, że to jakaś masakra.
jeszcze tylko zwrotnice i można przykręcić wózek 🙂

a na ciepło polecam terere 🙂