Już niedługo… coraz bliżej….

Już niedługo… coraz bliżej….

Ostateczne zamknięcie jaskółki, wywalenie nadproża, podczyszczenie parę elementów i wymalowanie nadproża od wewnętrznej strony :)Niedługo koniec spawania 🙂

Ptakowo

Pogoda dalej do dupy.Malowanie – druga warstwa. Dokończenie podłużnicy, wyczyszczona dalej jaskółka i zamalowana 2 warstwami i wstępne jej zamknięcie.
Z Julką…

Z Julką…

No i jak miało być tak sie stało. Jula ze mną czyściła, malowała nadkola 🙂 Ogólnie to mało było robione bo dupna pogoda więc skończyło sie na malowaniu i wyczyszczeniu jaskółki.

Dziś kompletny leń. Wyczyszczone i pomalowane nadkole i podłużnica i profil wewnątrz. Wieczorem następne nadkola i druga warstwa. No i resztę podłogi też trzeba wymalować… Mam nadzieję, że zrobię to jeszcze dziś… a jak nie dziś to jutro...

Spawnie i czyszczenie cd…

Lecimy dalej. Nadkole przednie wspawane :). I poszło na drugą mańkę. Dalej meczenie sie z wózkiem. Syf jak cholera i ciężko poodkręcać… ale już wyczyszczony i jakoś idzie reszta. Chociaż mam problem z odkręceniem zwrotnic, piast itd. masakra.Pojawił się dylemat...