Czyżby znów wiatr w żagle?

Kupiłem 200ml washprimera na zapodkładowanie budy.
Doszły klemy. Spodobało mi się to u Kruchego w Lodówie, więc poszedłem tą samą drogą.
Bębny poszły do proszku, ręczny też z ciekawości.
W przyszłym miesiącu idą stelaże miejsc siedzących w Nelce.
Od Przemasa mam pompe hamulcową dwusekcyjną.
Inny Przemas sfrezuje mi alu.
Podsufitka też się robi, ale coś czuję, że to nie będzie ten kolor co chciałem.