to koszmar!

jakaś masakra… rano cieszyłem się jak tata zadzwonił, że auto do odbioru. pisałem, że to nie sen kilka dni temu. kurwa… to koszmar. lakier dobierany w mieszalni pod ramki reflektorów… nic, że jest w chuj jaśniejszy… robota… lepiej bym...

Ruszamy nad morze 3!

Pierwszy zlocik Pieczary. W obie strony 110 km 🙂 daleko nie było 😉 Niestety tylko z soboty na niedziele bo z urlopu dopiero co się wróciło 🙂 Fajnie było znów zobaczyć te wszystkie mordy 🙂