Trochę smutne to.
Dopiero teraz znalazł się czas na spawanie. W międzyczasie doszły w końcu nadkola.
Jedno pod koniec sierpnia, drugie w pierwszej połowie września.
Co dziś…
Auto poszło znów na bok i spawane było nadkole tylne.
Równolegle do spawalniczych prac odbywało się rozbieranie zawieszenia przedniego i tylnego.