Czyszenie… konserwacja… wycinanie… utworzone przez J.J. | lip 14, 2007 | Nelka | 0 komentarzy Dopiero ruszyło się pożądnie po 3 miesiącach… Buzia wrócił z pracy ( obierzyświat kurwa 😀 grecje francje chuje muje 😛 ) i zaczął, wycinać, demontować, a ja czyścić czyścić… Nowe progi przyszły. Prześlij komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa * E-mail * Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy. Δ