do przodu, do tyłu…

Jak już wspomniałem w poprzednim poście…. coś ciekło. Ciekło, i ciekło, i ciekło, i ciekło tak, że w sumie wyciekło 5l co najmniej :C A szkoda przecież pieniędzy na płyny to trza było się wziąć do roboty. Poszły więc nowe opaski i dwa nowe węże. Dalej ciekło,...