Taki był rzut by zwiedzić sobie Polskę chociaż troszkę 🙂
Na pierwszy rzut poszedł Krzywy Las… ale to w połowie 🙂
Rusyzliśmy późnym popołudniem w kierunku słońca 🙂
Punkt pierwszy naszej wycieczki, najstarszy dąb w Polsce.
Dojechaliśmy do Ustroni Morskich…. jezu co za wixa. Nie chcemy tam nocować.
Noc spędzamy na plaży w sąsiedniej miejscowości Sianożęty 🙂
Szybkie śniadanko na ulicy i dalej w trasę kilka km 😀
Tuż przed Kołobrzegiem, w miejscowości Bigacz znajduje się błękitny szlak prowadzący do najstarszego dębu w Polsce.
Już na samym początku wędrówki przywitały nas żurawie… mega dźwięki 🙂
IMG_4640
Po około 2km przywitał nas Bolesław.
Ciężko to opisać. Robi naprawdę wrażenie…. osiem wieków na karku…
Drugie tyle dalej znajduje się Warcisław.
Troszkę zboczyliśmy ze szlaku, nadrobiliśmy drogi… ale widoczki w takim dzikim lesie super 🙂
W końcu się udało i oto Warcisław. Jedyne sześć wieków na karku 🙂
Widać po nim, że jest młodszy 🙂 Ale również nie da się opisać tego uczucia i drzewa 🙂
Wróciliśmy do auta i kierunek Krzywy Las!
Troszkę wspomnień, pozddro Rodzinne Kombi 🙂
Trzeba było się ochłodzić bo upaaaał. Kamyczki w wodzie niczym kraby 😀
Po drodze jakieś Ogórki były.
Izy się nie udało odwiedzić, ale Kemi się dała złapać ( niestety nie jest udokumentowane 🙁 )
Tu jakiś Keżyk
No i w końcu on! Cel podróży!
Czas wracać 🙂
Kierunek Bydgoszcz!
Tu jakieś 2cvki
No i Borne Sulinowo.
Ciekawe miasteczko… fajnie wygląda bo dużo sosenek na podwórkach rośnie 😀
Ale cel był inny Kłomino… Droga długa jest….
i na końcu zakaz wjazdu. Kilkanaście km drogi niedrogi i trzeba było zawrócić…
Smuteczek 🙁 Ale widoczki fajne, zajączki i wgle, ale Kłomino nie osiągnięte 🙁
Droga ciężka…
po burzy, ciemno, zmęczenie i wgle tragedia, ale odwiedziłem miejsce fajnego zlota 😀 i pochodzenia znajomych mi ludzików 😀
Przed północą udało się dotrzeć do Bydgoszczy.
Fajnie, fajnie, flaszunia, szisza itp 🙂 rozmowa do rana, żal dupe ściska, że nie da się tak częściej… a teraz będzie jeszcze trudniej 🙁
Koło południa wstaliśmy 🙂
Kierunek domek. Oczywiście nie w najprostszej drodze 🙂
I mega relaksik w Swornychgaciach 😀
Nie polecam knajpy tuż przy jeziorze!!!
W Borsku woda dużo zimniejsza 🙁
Ale fajne jaskółeczki 😀
No i w Olpuchu Wiła się trafiła 🙂
Podumowując…
Wypad zajebiście udany. Pogadane, przejechane, pozwiedzane 🙂
Żaba do wymiany sprzęgło i przegląd hamulców.
Przydało by się wymienić amortyzatory na krótsze 😀
Zadowolony w 110%
„poczciwy wartburg”