Moja i Nelki historia zaczęła się pisać 23 października 2006r. Odwoziłem Elizę do domu standardową drogą, gdy nagle zza zakrętu wyłoniła się Ona. Natychmiast zatrzymałem się obok i ją dokładnie obejrzałem i cykłem fotki telefonem.
Zajarany jak gwizdek stanem i rocznikiem auta odwiozłem Elike i wróciłem do domu. Tam pokazałem tacie zdjęcia i tata napisał karteczkę, że chętnie ją przygarniemy :). Odjechałem i karteczkę zostawiłem za wycieraczką.
Minęły 2 dni gdy otrzymałem telefon od Deluksa. Od razu ustaliliśmy termin spotkania i pewne oczekiwania co do sprzedaży. Już byłem zajarany jak żaróweczka i dodatkowo ze sobą wziąłem Michała. Jak ja wcześniej tak i on stwierdził, że stan jest super 🙂 Bez większego namysłu rzuciłem cenę i doszło do transakcji :).
25 października 2006 roku stała się moją własnością, a może ja jej ?