Lecimy dalej. Nadkole przednie wspawane :). I poszło na drugą mańkę. Dalej meczenie sie z wózkiem. Syf jak cholera i ciężko poodkręcać... ale już wyczyszczony i jakoś idzie reszta. Chociaż mam problem z odkręceniem zwrotnic, piast itd. masakra.Pojawił się dylemat -...
Spawnie i czyszczenie. Monotematyczne te opisy 🙂
Trochę smutne to. Dopiero teraz znalazł się czas na spawanie. W międzyczasie doszły w końcu nadkola. Jedno pod koniec sierpnia, drugie w pierwszej połowie września. Co dziś...Auto poszło znów na bok i spawane było nadkole tylne. Równolegle do spawalniczych prac...
Czyszczenie… spawanie…
W końcu Buzia ma wolne. Ja tam coś poczyściłem ale i tak to chuj 😛 Buzia wlazł i od razu spawanie :]. Próg dokończony, spasowany zajebiście. Chujnia troszkę, że nadproże od nowszych roczników :(Nadkole dokończone. Wciąż nie mam nadkoli tylnych 🙁
Spawanie nadkola.
Dokańczamy progi 🙂 Usunięcie nadproża, wspawanie nowego i czas na nadkole 🙂 Ładny spaw punktowy. Dodatkowo jakieś pierdoły wymienione jak profile, tam zalanie farbą zamkniętych profili i czyszczenie duroplastów. No i fotki nowych gratów, już pociętych:)Buzia...
Konserwacja. cd.
Okrętówka - 1 warstwa - 2 połowa? i próg w środku znów. Hyhy tak wyglądają 36 letnie drzwi :)No i przyszły nowe rzeczy.
Konserwacja.
Okrętówka - 1 warstwa - 1 połowa.
Czyszenie… konserwacja… wycinanie… spawanie… cd.
Wyspawane nadkole troszkę, jakieś tam końcówki i tylni pas 😛 Dalej czyszczenie... masakrah 🙂
Czyszenie… konserwacja… wycinanie… spawanie…
Próg wspawany w połowie, kilka profili wymienionych i dalej podłoga 😛
Czyszenie… konserwacja… wycinanie…
Dopiero ruszyło się pożądnie po 3 miesiącach... Buzia wrócił z pracy ( obierzyświat kurwa 😀 grecje francje chuje muje 😛 ) i zaczął, wycinać, demontować, a ja czyścić czyścić... Nowe progi przyszły.
Czyszenie… konserwacja… cd.
Jak widać dużo czasu minęło, nic się niemal nie zmieniło...