taki jakiś średnio udany ten rok.

trochę się wszystko rozgrzebało z przyczyn różnych, ale tradycyjnie tempo się nie zmieniło i o… tak leci 🙂

 

stan na teraz

trabant… pod maską nic nie ma… dosłownie

wartburg… jak zdjęty z ramy tak rama czeka…

simson… teoretycznie jeździ, ale brak nóżki utrudnia podróżowanie i zagilany tłumik.

barkas… jak stanął tak stoi…. otrzymuje prezenty. dziękuję 🙂

poczta… no na wiązce się skończyło… tzn nawet nie zaczęło no i podłączeniu turbo, icka i wydech ogarnąć ;D

 

i tak zleciał rok…
celów i założeń na ten rok brak, ale niebawem je ogarnę i się pochwalę…
mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie kopy w dupe napędowe mi sprzedawał 🙂

 

no i tak to by było… przegląd 2022…

Styczeń
sylwester… daleko nie było…
Żaba wbiła na szybki ogar…
Qek długo robił jako subpokój w warsztacie…

Luty

Marzec…

Rower ruszył wyjątkowo szybko 🙂
Lanos domagał się nowegego zawieszenia z przodu…
Tytus wpadł w marcu i jak zwykle dużo zrobił… Rama z Żaby oddzielona…
No i Barkas…

Kwiecień…

Czas na tdika…

Maj…

Nic z hakiem nie jeździ… dobrze, że Alan pożyczył busa…
Rewa sezon otwarty…
Turbine popsułem do tdika, ale chociaż silnik się udało wrzucić
W domku pojawiła się fotowoltaika 😉

Czerwiec

Zlot! Całe szczęście Bartek zatargał nas na Relaks… obowiązkowy zlot 🙂 Fajnie być pasażerem 🙂
To też moment, w którym dojrzałem by pożegnać się z Bożeną…
No i znów Rewa…  dzięki Alan 🙂
Rozbiórka Trabanta… bo co innego można robić?

Lipiec

Pasażering cd… zlot w Czechach 🙂 Dzięki Chany!
No i Muszelka wylądowała znów w Rewie na małą chwilę 😉
Barkas dojechał w końcu 🙂
No i Tytus nas odwiedził w Rewie… a chwile wcześniej na nieświadomce Kulka 🙂

Sierpień

Bzyk wrócił do łask 🙂
Czas spędzany w Rewie był często jak tylko się da :]
Jest to również pożegnanie Bożeny…. Buzia rozpierdoli system…

Wrzesień.

Dalej Rewa…
Kopalino Latynosem, kóry zaczął grzać tarcze do czerwoności…

Październik

Rewa sporadycznie… chociaż pogoda lepsza jak we wrześniu…
Lanos dostaje nowe zaciski…
Z końcem miesiąca Qek ląduje w domku… Dzięki Tytus 🙂

Listopad..

Sworzeń wahacza wartburga w ramie uwolniony
Dołujący miesiąc, którego apogeum była hipotermia…

Grudzień

Odbijam się…
Koncert Molesty, WYP2, O.S.T.R.ego i Paktofoniki z MaxXxem rozjaśnił łeb…
Lanos dostanie nową belkę, która już po piachu i malowaniu
Trabant też powoli staje do roboty…
sylwester Troba… jak się rzekło… można by Qekmi na polu obok.