Berlin zdobyty!
Wszystko pieknie ładnie, gdyby nie deszcz.
Auto stało się basenem.
Lało się i lało się zewsząd!
Na trasie pod granicą uciekły tylne, ale został przód.
Przyczyna?! CHGW ;E
Przed wyjazdem, zmieniliśmy łożysko u Michasia i hamulce tylne wyglądały spoko, samoregulatory działały… nie wiem :/
Wracając do zlotu, zabawa była zajebista!
No, ale nic!
BERLIN ZDOBYTY!