Destruction Derby!

Destruction Derby!

Na wstępie…Z racji braku dobrego aparatu, czasem niemożnością czy też niechęcią robienia zdjęć bo i tak będzie ble, posiłkuję się zdjęciami Gabrysia, seXplor.Chana, Idzi, Tytusa i Heheszków :)A miało być normalnie, spokojnie… a tu Derby. Kolejny wypad po...
a gdyby tak jeb:)ąć wsio…

a gdyby tak jeb:)ąć wsio…

i pojechać w Bieszczady.Żaba w końcu doczekała się zlotu 🙂 długi weekend sierpniowy – czwartek uw, piątek za soboteKolejna edycja zlotu w tym zielonym terenie.Rok temu mieliśmy również się tam ruszyć, ale dziura w skrzyni – /przypominajka/Pierwszy zlot był...
je:)ać narkotyki!

je:)ać narkotyki!

Pierwszy wspólny trip na osobne auta z Radzikami.Całkiem niezłe osiągnięcie jak na tyle lat znajomości ;DZanim dojdziemy do tytułu wpisu, to to, co było wcześniej tzn na samym początku ju noł… żarcik…Piątunio! 31-VII-2020Tak więc… a nie zaczyna się...
Ranczo 3, ale dwa.

Ranczo 3, ale dwa.

Kolejne party na Ranczo.W zeszłym roku nie pykło, ale w tym się udało.Fajnie jest mieć urodziny latem. W listopadzie to nikt plenerów nie chce :PCzwartek 16-VII-2020Zaczęło się dzień wczesniej bo prezent… coś co Chany kocha…Nie ma co ukrywać…...
Oslo, Oslo

Oslo, Oslo

Piątek 26-VI-2020Bartki ruszają nim Idzi wróci z robo, a że Osłonino jest takie jakie jest… jadę z nimi zawieźć Muszlę Żabą… nie, że żabą zawieźć muszlę tylko Żaba targa Muszlę… taka żaba z muszelką.Po chwili lądujemy na miejscu… zakopaliśmy...