Żaba musi być zielona

Ciągnęło się to jak flaki z olejem. Remont studencki, ale jakoś wygląda ładnie… na zdjęciach 😀 Kolorów do wyboru zdecydowanie za dużo mają w tych lakierniach. A i tak wyszło nie tak jak miało być 😀 Wcześniej wydawało mi się, że podłoga jest masakrycznie żywa i...

poszło…

Wziąłem urlop. Nudziłem się trochę, to poszła podłoga w Wartburgu o czym pisałem wcześniej. Poszło… Chciałem rala, o którym pisałem wcześniej, ale coś był za ciemny… Przegiąłem… Gorzej… Zostało trochę farby więc pomalowałem drzwi, które miały...

już niedługo, coraz bliżej

Przyszła paczuszka od Kamila z Łodzi, który reprezentuję firmę Korwit 🙂 Robi robote 😀 Dalej, to polakierowałem sobie blachy od środka co by tak szybko ich nie wpierdoliło 🙂 No i brałem się za składanie. Elektryka wstępnie ogarnięta. Nie zakładam instalacji do...

co to będzie… co to będzie…

blachy wypiaskowane są już przeleciane washprimerem i zapodkładowane. dziś albo jutro pomaluje od środka. dodatkowo przyozdobiłem amorki 🙂
Kości

Kości

Kości zostały powieszone…Niestety koła do poprawy.Ogólnie udało się ściągnąć Artioszkę i pomalować to.Przygotowywane to wcześniej, miało być malowane dnia następnego, ale weź złap Artioche 😉